Często spotykam się na forach, czy w wiadomościach z pytaniem, czy dany efekt jest wynikiem obróbki czy powstał "w puszce". Czasami nie są to pytania a zarzuty ;)
Postanowiłam więc i tu pokazać moje metody pracy i wyjaśnić swoje podejście.
Wiele czasu poświęcam na eksperymentowanie, szukanie takich metod, by uzyskać ukochane przeze mnie odblaski, prześwity, rozmycia... I oczywiście nie Photoshopie, a w momencie zrobienia zdjęcia.
Jakie to metody? Fotografowanie przez szybę, stosowanie różnych "przeszkadzaczy" przed obiektywem (kawałki szkła, plastiku, folii itp), freelencing (fotografowanie z odpiętym obiektywem) itp. Obróbka ma jedynie nadać ostatni szlif - retusz, poprawa kolorystyki, ostrości.
Powyższe zdjęcie powstało poprzez fotografowanie przez szybę, a dekoracyjny bokeh to efekt odbitych w szybie świateł (a nie jak sądzą niektórzy - nałożonej tekstury). W szerszym planie zdjęcie wyglądał mniej więcej tak (pod innym kątem troszkę):
Kolejne zdjęcie powstało przez umieszczenie w dolnym prawym rogu szklanki, która odbiła i rozproszyła światło.
Zachęcam gorąco do własnych eksperymentów - to naprawdę fajna zabawa, której efekty, choć czasami lekko nieprzewidywalne (wymagają cierpliwości i kilku prób), stanowią naprawdę ciekawe rozszerzenie prostego "odwzorowania rzeczywistości".
modelka: Justyna Świdzińska
Makijaż Dorota Mańkowska
włosy: Paulina Kowalewska
Dziękujemy za udostępnienie do zdjęć wnętrza AWANGARDA BIS
Postanowiłam więc i tu pokazać moje metody pracy i wyjaśnić swoje podejście.
Wiele czasu poświęcam na eksperymentowanie, szukanie takich metod, by uzyskać ukochane przeze mnie odblaski, prześwity, rozmycia... I oczywiście nie Photoshopie, a w momencie zrobienia zdjęcia.
Jakie to metody? Fotografowanie przez szybę, stosowanie różnych "przeszkadzaczy" przed obiektywem (kawałki szkła, plastiku, folii itp), freelencing (fotografowanie z odpiętym obiektywem) itp. Obróbka ma jedynie nadać ostatni szlif - retusz, poprawa kolorystyki, ostrości.
Powyższe zdjęcie powstało poprzez fotografowanie przez szybę, a dekoracyjny bokeh to efekt odbitych w szybie świateł (a nie jak sądzą niektórzy - nałożonej tekstury). W szerszym planie zdjęcie wyglądał mniej więcej tak (pod innym kątem troszkę):
Kolejne zdjęcie powstało przez umieszczenie w dolnym prawym rogu szklanki, która odbiła i rozproszyła światło.
Zachęcam gorąco do własnych eksperymentów - to naprawdę fajna zabawa, której efekty, choć czasami lekko nieprzewidywalne (wymagają cierpliwości i kilku prób), stanowią naprawdę ciekawe rozszerzenie prostego "odwzorowania rzeczywistości".
modelka: Justyna Świdzińska
Makijaż Dorota Mańkowska
włosy: Paulina Kowalewska
Dziękujemy za udostępnienie do zdjęć wnętrza AWANGARDA BIS
Super :o)
OdpowiedzUsuńTeż wolę takie efekty tworzyć na bieżąco niż potem w PS :) piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa po prostu wolę aby fotografia pozostała fotografią - grafika ma ją tylko wspomagać, a nie tworzyć od nowa... Zdjęcia z dużą dozą PSa również podziwiam, ale jest to dla mnie inna kategoria twórczości...
OdpowiedzUsuńMy też uwielbiamy takie eksperymenty. Dziękujemy za inspirację :)
OdpowiedzUsuń(fotografowanie z odbiętym obiektywem) - czyli jakim? :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za literówkę - z "odpiętym" ;)
UsuńBawiłam się w podobny sposób podczas ostatniej sesji brzuszkowej :) Efekty są niesamowite, również lubię takie rozmycia, bokeh, odblaski... <3
UsuńDla mnie największym problemem jest wtedy ręczne ostrzenie, bo niestety przy moim wzroku idzie to ciężko...
Usuń