Para której robiłam zdjęcia dwa dni temu, miała do mnie taką specjalną prośbę. Ich życie poniekąd związane było z Włochami, chcieli więc by w ich ślubnym plenerze znalazło się jakieś nawiązanie do tego kraju. Nie miałam z tym większego problemu, ponieważ sama mieszkałam na południu Włoch przez trzy lata ;)
I ja uwielbiam wloski klimaty, i Twoje kadry, i pomysly Paulino!
OdpowiedzUsuńczasami żałuję, że mój ślub już był.
OdpowiedzUsuńoch, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJa też czasami żałuję... teraz znam tylu cudownych fotografów, pewnie miałabym kłopot z wyborem ;)