Siedzę właśnie w pracy nad obróbką sesji komunijnych. Fotografowanie w Kościołach do najprostszych nie należy. Powinno unikać się błyskania lampą na wprost, bo powoduje to brzydkie cienie. Można korzystać z wysokich ISO (jeśli nasz aparat zachowuje się przyzwoicie) lub z błysku odbitego od ścian/sufitów (jeśli mamy lampę). A jeśli nie? No cóż, można mieć nadzieję, na wyjątkowo jasny kościół ;)
Dla ciekawskich: d700 + 70-200/2.8, ISO 1250, 1/250s, światło zastane.
pięknie!
OdpowiedzUsuńja coś próbowałam w tym roku, nie w kościele, wyszło jakoś tam (gdzieś na blogu są detale) :)
OdpowiedzUsuńfajne ujęcie :)