środa, 15 czerwca 2011

17 {Gotowe!}

Dzisiaj niewiele tekstu, bo mam straszne zaległości w związku z tym, że padł mi dysk. Na szczęście skończyło się "tylko" na utracie efektów dwudniowej pracy, a oryginały zdjęć są bezpieczne :) Przestroga dla wszystkich - archiwizujcie WSZYSTKO i NATYCHMIAST bo nie znacie dnia ni godziny...

A dla umilenia sobie humoru popatrzę na gotowe materiały dla młodej pary :)

3 komentarze:

  1. ja archiwizuje na dysku zewnętrznym, chociaz coś ;) maiłam w tym roku niemiłą przygodę, na szczęście uratowało się prawie wszystko, ale już się zabezpieczam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też ARCHIWIZUJE, czyli zgrywam od czasu do czasu. Nie codziennie. Ostatnio ze dwa tygodnie temu. A tu mi padły najświeższe dane...

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo dobrym sposobem na archiwizację jest robienie papierowych odbitek ;-)

    OdpowiedzUsuń